RKS OKĘCIE WARSZAWA - strona nieoficjalna

W sobotnim meczu podejmowaliśmy na własnym boisku drużynę GKS Świt Warszawa. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, jednak na decydujące bramki musieliśmy czekać aż do ostatnich 10 minut meczu. Cały czas dominowaliśmy. Prowadziliśmy grę, często bardzo przyjemną dla oka: podania w uliczkę, z pierwszej piłki... wszystko ładnie-pięknie, ale długo nie potrafiliśmy zamienić tego na bramkę. Dopiero pod koniec pierwszej połowy wyszliśmy na prowadzenie: kolejne otwierające podanie Kuby Goleniewskiego wykorzystał Jasiek Kwieciński... Z jednobramkowym prowadzeniem schodziliśmy na przerwę.

W drugiej połowie zespół gości wykorzystał nasze zaangażowanie w ataku, przeprowadzili skuteczną kontrę i... wyrównanie. W naszej drużynie dało się wyczuć poddenerwowanie. Mocniej zaczęliśmy pracować w odbiorze, by szybko ruszyć na połowę przeciwnika: Przemek Glapiński i Łukasz Węcławski wywiązywali się z tych zadań bardzo dobrze. Czas jednak mijał, a wynik pozostawał bez zmian. Dopiero pod koniec meczu zaczęło się ostre strzelanie, na 2 : 1 strzałem z dystansu popisał się "Bonus", podwyższył na 3 : 1 "Golonka", tuż przed końcowym gwizdkiem ustalił wynik Piotrek Balsam. Brawa dla naszych chłopców.